Historia naboju - Broń żołnierza polskiego

 Statystyki
wg Stefana Jerzego Siudalskiego
Przejdź do treści

Historia naboju

Uratowane z przeszłości
Około 1956-58 roku do szkoły w Rębkowie gdzie wtedy chodziłem - kolega z klasy przyniósł nietypowy nabój. W tamtych czasach bardzo dużo broni i amunicji "walało się" po obejściach a my, dzieciaki lepiej umieliśmy rozpoznawać różne rodzaje amunicji niż dziś większość mundurowych funkcjonariuszy a co gorsze i dzisiejszych żołnierzy. Dla nas wtedy styczność z pozostałościami wojny były czymś codziennym a więc normalnym - rozponawaliśmy w wieku około dziesięciu  lat nie mniej niż 15 typów amunicji. 
Nietypowy nabój był w bardzo dobrym stanie, bez śladów rdzy i szybko udało się ustalić, że jest to nabój od kb Ur-a. Co się z nim stało /z nabojem/ nie wiem ale wydarzenie było na tyle wyjątkowe, że zapamiętałem na tyle  dokładnie, że gdy kilka lat temu rozmawiałem ze św. pamięci Stefanem Zielińskim o czasach wojny i usłyszałem o Władku Dziaku który zgłaszał się ochotnika z bardzo długim polskim karabinem na wszelkie partyzanckie akcje połączyłem te dwie informacje i nie mam wątpliwości. Władek Dziak miał kb Ura - ponieważ amunicja która była przyniesiona w latach pięćdziesiątych pochodziła z domu Dziaków.
W wiele lat później bo lipcu 2014 roku w zbiorach po Stanisławie Kępińskim, partyzancie AK, znalazłem zdjęcie z czasów wojny przedstawiające grupę partyzantów.
Zdjęcie jest niewyraźne /ze zbiorów Ani Ragus/.

ale jest z tyłu podpisane.

Pozycja 7 - Władysław Dziak z rusznica przeciwpancerną!
Gdzie ona jest?
Została zdana?
Wątpliwe - ktoś kto przyszedł ze swoją bronią do domu we wrześniu 1939 roku i walczył nią przez całą okupację oddałby broń?
To gdzie jest?
A nie wiem.
Wróć do spisu treści